Miało byś zwykłe nudne risotto z pieczarkami,cebulką, może jakiś groszek.
Wyszedł smak i zapach morza, portu, wakacji.
W lodówce został kawałek łososia, postanowiłem go wykorzystać.
Składniki:
- średnia cebulka
- pieczarki
- 2 szklanki ryżu
- kawałek surowego łososia
Zaczynam:
1. Ryż, kilka razy opłukałem i zostawiłem do namoknięcia na jakieś 30 minut, ten etap można oczywiście pominąć, ja miałem dość dużo czasu i skróciło mi to czas gotowania.2. Pieczarki oczyszczam i kroję na kawałki
4. Jak cebulka się troszkę zeszkli, dodaję pieczarki, trochę soli, pieprz i przykrywam żeby pieczarki się poddusiły.
6. Jak ryż wchłonął sos, dalej postępowałem jak przy standardowym risotto, podlewałem małymi porcjami bulionu z kostki rosołowej,
z ostatnią porcją rosołu jak ryż już miękł włożyłem na wierzch filet z łososia, żeby się ugotował
7. Ugotowany filet rozdrobniłem widelcem, wymieszałem z ryżem.
Podałem do posypania ser a'la oscypek.
Intensywnie pachniało i smakowało rybką, pomimo że filet nie był zbyt wielki.
Smak i zapach przeniósł mnie z powrotem nad morze gdzie spędzałem urlop przed 3 laty.
Smacznego życzę i przyjemnych wspomnień :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz