Jeżeli chodzi o mnie to przerażało mnie zawsze ich przygotowanie. Dawniej niestety nie było takiego wyboru ryb, a świeżych to w zasadzie można było szukać ze świecą i nie znaleźć wcale.
Mrożone trzeba było rozmrozić, wylać wiadro wody, a po usmażeniu dalej pływały.
Jakość ryb jeżeli mieszka się z daleka od morza i jezior też często pozostawiała dużo do życzenia.
To wszystko chyba wpływa na to że po ryby sięgamy rzadko, chociaż staram się przynajmniej raz w tygodniu zaserwować rodzinie rybę i powiem, że coraz częściej się udaje, jeżeli nie świeżą, to chociaż wędzoną.
Poniżej chyba najszybszy przepis na rybę, żeby nie zniechęcić się przygotowaniami, a zjeść ze smakiem.
Składniki:
- łosoś filety
- przyprawy ulubione
- oliwa
Przygotowanie:
- Łososia płuczę i osuszam.
- Dzielę na mniejsze porcje.
- Łosoś jest tłustą rybą, ale żeby się nie przypalił skrapiam z wierzchu oliwą z oliwek.
- posypuję przyprawami.
- wstawiamy do piekarnika rozgrzanego 200 stopni na 10-15 minut.
U mnie serwowany jest z ziemniakami i kiszoną kapustą
Przygotowanie jest naprawdę ekspresowe, a smak wyborny - polecam i smacznego :)
Pycha! Prosto, czyli tak jak lubię :)
OdpowiedzUsuń