piątek, 1 marca 2019

Woda z miedzianych naczyń


Dostałem w prezencie miedziany dzbanek.

miedziany dzbanek

Pięknie wygląda - prawda? Czerwonobrązowy, błyszczący.

Takie dzbanki, kubki, butelki są dość drogie, mały kubek ok. 35 zł, inne nawet do ponad 300 zł.
Cenę jeszcze podnosi moda na zdrowy styl życia i propagowane ostatnio prozdrowotne właściwości wody pitej z miedzianych naczyń.

Tak się właśnie zastanawiam czy to tylko pic na wodę, czy naprawdę działa cuda o jakich piszą w większości znalezionych prze zemnie artykułów, raczej takich gdybanych i opartych na ogólnych właściwościach miedzi i jej funkcjach w organizmie.
Nie znalazłem żadnych badań naukowych na tematy prozdrowotnego oddziaływania takiej wody z miedzianego naczynia na nasz organizm, ani w żadnym artykule, czy blogowym poście nie podano linków do takich badań.
Jeżeli ktoś wie, gdzie znaleźć opracowanie naukowe to proszę o linka – chętnie się zapoznam.

Co ciekawego wyczytałem:
Nazwa Cu - łac. cuprum pochodzi od Cypru, gdzie w starożytności wydobywano miedź i początkowo nazywano go metalem cypryjskim. Człowiek nauczył się wydobywać, wytapiać i przetwarzać metale pod koniec epoki kamienia. Następna epoka w dziejach to epoka brązu, której nazwa pochodzi właśnie od stopu miedzi i cyny. Z miedzi i jej stopów wykonywano ozdoby, biżuterię oraz przedmioty domowego użytku. Nie była chyba popularna wśród plebsu, gdyż w wykopaliskach znajdowane są naczynia gliniane jako naczynia podstawowego użytkowania. Miedź i wyroby metalowe były zapewne drogie dla zwykłego śmiertelnika, który być może mógł sobie pozwolić na jakąś miedzianą ozdobę, ona też oddziaływała na niego przez ciągły kontakt z ciałem.
Twierdzenie więc, że dawniej takie piękne miedziane dzbaneczki były nagminne jest lekką przesadą, zapewne mogli sobie na nie pozwolić tylko najbogatsi członkowie społeczeństwa. Jednak tutaj też historyczne badania podają, że byli oni bardziej zainteresowani metalami szlachetnymi takimi jak srebro i złoto.

miedziany dzbanek z wodą


Miedź występuje powszechnie w wielu organizmach roślinnych i zwierzęcych, jest niezbędna do życia, bierze udział w procesach fotosyntezy i oddychania. Jednocześnie dla innych organizmów jest zabójcza w najmniejszej nawet dawce. W organizmie człowieka jest pierwiastkiem śladowy, jednakże jej zadania są bardzo ważne:
  • potrzebna jest do tworzenia czerwonych krwinek,
  • wchodzi w skład barwników krwi – hemocyjanin,
  • wpływa pozytywnie na błonę otaczającą komórki nerwowe,
  • bierze udział w przesyłaniu impulsów nerwowych,
  • wchodzi w skład enzymu o działaniu przeciwutleniającym chroniącym błony komórkowe przed wolnymi rodnikami,
  • bierze udział w tworzeniu tkanki łącznej – wiązania poprzeczne w cząsteczkach kolagenu i elastyny,
  • bierze udział w syntezie hormonów wpływających na pracę serca i ciśnienie krwi

Z powyższego wynika, że prawdą jest prozdrowotne działanie miedzi opisywane w wielu artykułach takie jak
  • zapobiega przedwczesnemu starzeniu się - kolagen i elastyna
  • goją się szybciej rany - tworzenie tkanek
  • reguluje pracę tarczycy – nie znalazłem nic na ten temat
  • odchudzanie – nie znalazłem nic na ten temat
  • zmniejsza ryzyko raka – działanie przeciwutleniające
  • polepsza produkcję melaniny – nie znalazłem nic na ten temat
  • pomaga walczyć z anemią – jest krwiotwórcza
  • usuwa problemy z układem pokarmowym – nie znalazłem nic na ten temat
  • sprawia że serce lepiej pracuje - synteza hormonów
  • poprawia funkcje mózgu – komórki nerwowe i impulsy nerwowe
  • walczy z zapaleniem stawów – tworzenie tkanek
  • lepsze funkcjonowanie wątroby i nerek – nadmiar raczej uszkadza wątrobę
  • działanie antybakteryjne

W kilku publikacja znalazłem zdania mówiące o badaniach, przeprowadzonych badaniach, jednak nie było podanych żadnych źródeł, ani linków do tekstów tych badań, więc nie wiadomo kto i co badał i czy w ogóle badał, czy ściemniał.

Zdrowy rozsądek każe traktować to ale raczej z przymrużeniem oka, te wszystkie zachwalania używania naczyń miedzianych,które wyleczą nas z różnych bolączek. Szczególnie strony dysponujących sklepami internetowymi, reklamujące swoje produkty. Oczywiście nikomu nie powinno zaszkodzić wypicie raz na jakiś czas wody z miedzianego naczynia, podobnie jak zjedzenie kromki przypleśniałego chleba. No chyba że ma instalację wodną wykonaną w miedzi :).

Szacuje się że bezpieczne dzienne spożycie miedzi to 2-3 mg.
Miedź występuje w wielu produktach ogólnie i łatwo dostępnych dla każdego z nas, mianowicie:
  • wątroba – 100 g cielęcej dostarcza aż 15 mg, 100 g drobiowa – nie cały 1 mg
  • ostrygi – 1-8 mg na 100g w zależności skąd pochodzą
  • drożdże piekarskie ok 5 mg/100g
  • ziarna sezamu i tahini – sezam - 7,75 mg/100g
  • kakao i czekolada – kakao 3,8 mg /100g
  • kalmary 2,1mg/100g
  • homary 1,9mg/100g
  • ziarna słonecznika – 1,8mg/100g
  • suszone pomidory – 1,4mg/100g
  • pestki dyni – 1,4mg/100g

Poza tym czasem woda jest dostarczana miedzianą instalacją. Spożywanie nadmiernej ilości miedzi może powodować zaburzenia pokarmowe i uszkadza wątrobę. Lubię serial „Na dobre i na złe” - w jednym z odcinków był właśnie przypadek przedawkowania miedzi. Pacjent miała zmienne nastroje, splątania, utraty przytomności no i uszkodzoną wątrobę.

Zatem używajmy, ale oczywiście z umiarem. Stare przysłowie – bo przysłowia są przecież stare mówi „co za dużo to niezdrowo”.
Kupujmy dla ozdoby, jeżeli ktoś sobie życzy to również w celach zdrowotnych.

Ale czy sprawy nie załatwi polski wynalazek?
Miedziany drucik w wazonie z wodą?

drucik - polski wynalazek na miedziane garnki


źródła, czyli co czytałem na w/w temat i nie tylko:
wikipedia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz