Zostały ostatnie dwa słoiki, a już pora na nowe kiszenie.
Kapusta byla przekiszona, bardzo kwaśna, postanowiłem zrobić fuczki.
O fuczkach dowiedziałem się od siostry, której córka zrobiła to danie na obiad.
Fuczki danie, pochodzące z Bieszczadów z ubogiej kuchni łemkowskiej. Cudowne w swej prostocie niczym placki ziemniaczane z tą różnicą, że fuczki są plackami z właśnie kiszonej kapusty.
Wcale nie wiedzą o nim miłośnicy Bieszczadów, przynajmniej ja nie znałem tego dania, a często odwiedzam nie tylko Ustrzyki Górne i okoliczne połoniny, i w żadnym bieszczadzkim barze nie spotkałam fuczków w menu, więc danie wcale nie jest tak popularne.
Składniki
- 500 g kiszonej kapusty
- 1,5 szklanki mleka (można zastąpić wodą)
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 jajka
- przyprawy: ½ łyżeczki soli, pieprz, ½ łyżeczki zmielonych ziaren kminku, ¼ łyżeczki cząbru, 1 łyżeczka majeranku
Wykonanie
- Kapustę kiszoną dokładnie odcisnąć z soku i posiekać.
- Do miski wlać mleko oraz dodać roztrzepane jajka. Przesiać mąkę wraz z przyprawami i wyrobić na jednolitą masę.
- Dodać posiekaną kapustę i wmieszać ją w ciasto.
- Na patelni rozgrzać olej – warstwa tłuszczu powinna być dość gruba, podobnie jak na placki ziemniaczane.
- Wykładać łyżką niewielkie placki, rozpłaszczać je na patelni i smażyć z obu stron po 2-3 minuty, w zależności od grubości placków.
- Usmażone fuczki wykładać na papierowy ręcznik i podawać na ciepło.
- Można traktować je jako samodzielne danie, świetnie będą się komponować z dodatkiem kwaśnej śmietany, sosu koperkowego bądź czosnkowego czy jako dodatek do sosów grzybowych, gulaszu itd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz